20 odpowiedzi na “J. S. Bach – preludium chorałowe Her Christ der ein’ge Gottes-sohn – nominacja od Skrzypeńki”
Nasz mistrz! Brawo! <3
Rozumiem Roksano. Potwierdzam, Bach był i jest wielki. 🙂
A ja mam pytanko techniczne: czy to wirtualny czy rzeczywisty instrument? Utwór kunsztowny fakturowo, jak to u pana Strumyka zazwyczaj bywa. 🙂
To ten sam wirtualny instrument co przy Introdukcji.
Dzięki. Tak obstawiałam. Ale warto się upewnić. 🙂
Super, bardzo dziękuję, pięknie spełniona nominacja. 🙂
Bach mój ulubiony kompozytor tak jak Chopin,Vivaldii i jeszcze wielu innych. Piotrze, zagrałeś to pięknie, mogłabym tego słuchać godzinami. ❤ ❤
Jak klasyka mnie interesuje w stopniu niemal zerowym, tak kiedy trafię na coś tak… No właśnie, po prostu ładnego to trochę jakby brak szacunku i taki płaski komentarz, śliczne… No nie, śliczny to jest kwiatek, śliczne możę być jakieś dziewczę. Piękne? Nie, piękne to też nie jest samo w sobie, tchu mi nie zaparło w piersiach. Ale po prostu podoba mi się. Takie eleganckie wpisy to ja poproszę.
A, żę tak dokończę myśl: kiedy trafię na coś takiego stwierdzam, że ta klasyka nie gryzie.
Słucham, słucham, słucham i jeszcze raz słucham i nie mogę przestać.
Dziękuję za bardzo miłe słowa, mam nadzieję, że w nich jest również wyraz uznania dla samego kompozytora.
Zuziu, ciężko czegoś nie lubić przed poznaniem, więc może warto czasem posłuchać sobie takich rzeczy.
Polecam 🙂
Ale ja nie mówię, że nie lubię. Mnie to po prostu średnio grzeje, ale też nie ziębi.
Dla kompozytora jak najbardziej, dla wykonawcy, niestety, też. Przykro mi.
Współczuję, szczerze. 🙂
Ach, jakiś Ty empanstyczny! <3
To ta klasyka tak na człowieka działa.
Sugerujesz, że powinnam się nią głębiej zainteresować?
Nie zaszkodzi spróbować. 🙂
Klasyka to coś pięknego, mnie na przykład uspakaja.
20 odpowiedzi na “J. S. Bach – preludium chorałowe Her Christ der ein’ge Gottes-sohn – nominacja od Skrzypeńki”
Nasz mistrz! Brawo! <3
Rozumiem Roksano. Potwierdzam, Bach był i jest wielki. 🙂
A ja mam pytanko techniczne: czy to wirtualny czy rzeczywisty instrument? Utwór kunsztowny fakturowo, jak to u pana Strumyka zazwyczaj bywa. 🙂
To ten sam wirtualny instrument co przy Introdukcji.
Dzięki. Tak obstawiałam. Ale warto się upewnić. 🙂
Super, bardzo dziękuję, pięknie spełniona nominacja. 🙂
Bach mój ulubiony kompozytor tak jak Chopin,Vivaldii i jeszcze wielu innych. Piotrze, zagrałeś to pięknie, mogłabym tego słuchać godzinami. ❤ ❤
Jak klasyka mnie interesuje w stopniu niemal zerowym, tak kiedy trafię na coś tak… No właśnie, po prostu ładnego to trochę jakby brak szacunku i taki płaski komentarz, śliczne… No nie, śliczny to jest kwiatek, śliczne możę być jakieś dziewczę. Piękne? Nie, piękne to też nie jest samo w sobie, tchu mi nie zaparło w piersiach. Ale po prostu podoba mi się. Takie eleganckie wpisy to ja poproszę.
A, żę tak dokończę myśl: kiedy trafię na coś takiego stwierdzam, że ta klasyka nie gryzie.
Słucham, słucham, słucham i jeszcze raz słucham i nie mogę przestać.
Dziękuję za bardzo miłe słowa, mam nadzieję, że w nich jest również wyraz uznania dla samego kompozytora.
Zuziu, ciężko czegoś nie lubić przed poznaniem, więc może warto czasem posłuchać sobie takich rzeczy.
Polecam 🙂
Ale ja nie mówię, że nie lubię. Mnie to po prostu średnio grzeje, ale też nie ziębi.
Dla kompozytora jak najbardziej, dla wykonawcy, niestety, też. Przykro mi.
Współczuję, szczerze. 🙂
Ach, jakiś Ty empanstyczny! <3
To ta klasyka tak na człowieka działa.
Sugerujesz, że powinnam się nią głębiej zainteresować?
Nie zaszkodzi spróbować. 🙂
Klasyka to coś pięknego, mnie na przykład uspakaja.
Rewelacyjne wykonanie!!! Naprawdę wspaniałe!